Czujniki alarmowe: Porównanie technologii i ich podatność na fałszywe alarmy – PIR, Dual, Ultradźwiękowe, Magnetyczne.

Czujniki alarmowe: Porównanie technologii i ich podatność na fałszywe alarmy – PIR, Dual, Ultradźwiękowe, Magnetyczne. - 1 2025

Czujniki alarmowe – które są najbardziej zawodne?

System alarmowy ma chronić, a nie stresować właściciela fałszywymi alarmami. Niestety, nie każdy czujnik reaguje tak samo – jedne są bardziej precyzyjne, inne częściej „widzą” zagrożenie tam, gdzie go nie ma. Wybór odpowiedniej technologii może znacząco wpłynąć na komfort użytkowania całego systemu. Przyjrzyjmy się bliżej czterem popularnym typom czujników: PIR, Dual, ultradźwiękowym i magnetycznym.

Czujniki PIR – klasyka z wadami

Pasywny czujnik podczerwieni (PIR) to najpopularniejsze rozwiązanie w domowych systemach alarmowych. Reaguje na zmiany temperatury spowodowane ruchem człowieka. Niestety, nie zawsze odróżnia intruza od dużego psa czy silnego przeciągu. To właśnie nagłe zmiany temperatury (np. od grzejnika lub mocnego słońca wpadającego przez okno) często odpowiadają za fałszywe alarmy.

Ciekawostką jest, że starsze modele PIR bywają bardziej kapryśne niż nowoczesne wersje z analizą sygnału. Te nowsze potrafią lepiej filtrować zakłócenia, ale i tak pozostają podatne na błędy w niekorzystnych warunkach.

Czujniki Dual – podwójna ochrona, podwójna kontrola

Technologia Dual łączy w sobie detekcję PIR z dodatkowym czujnikiem mikrofalowym (MW). W teorii brzmi idealnie – dwa różne mechanizmy mają potwierdzać zagrożenie, zanim alarm zostanie uruchomiony. W praktyce jednak systemy Dual potrafią być przewrażliwione w dużych pomieszczeniach o skomplikowanej geometrii.

Co ciekawe, producenci często reklamują tę technologię jako niemal niezawodną, ale doświadczenia instalatorów pokazują, że czasem współpraca obu czujników nie jest idealnie zsynchronizowana. Zwłaszcza w miejscach, gdzie występują silne odbicia fal mikrofalowych (np. w pomieszczeniach z metalowymi meblami).

Ultradźwięki – precyzyjne, ale wymagające

Czujniki ultradźwiękowe działają na zasadzie echolokacji – emitują fale dźwiękowe o wysokiej częstotliwości i analizują ich odbicie. Są niezwykle czułe na ruch, co może być zarówno zaletą, jak i wadą. Z jednej strony wykryją nawet bardzo powolne przemieszczanie się intruza, z drugiej – czasem reagują na poruszające się firanki czy spadające przedmioty.

Warto pamiętać, że te czujniki wymagają starannego montażu. Umieszczenie ich w pobliżu klimatyzatora lub wentylatora to przepis na ciągłe problemy. Właściciele kotów szczególnie powinni uważać – zwierzęta często uruchamiają te czujniki swoimi nagłymi ruchami.

Czujniki magnetyczne – prostota ma znaczenie

Kontaktrony magnetyczne to najprostsze rozwiązanie stosowane głównie w ochronie okien i drzwi. Nie wykrywają ruchu, tylko rozwarcie chronionego elementu. Paradoksalnie ta prostota sprawia, że są najmniej podatne na fałszywe alarmy spośród wszystkich omawianych technologii.

Problem pojawia się przy złym montażu – jeśli magnesy są ustawione zbyt daleko od siebie lub rama drzwi się wypaczy, czujnik może zgłaszać otwarcie nawet przy zamkniętych drzwiach. W starych budynkach z nierównymi framugami warto rozważyć modele o regulowanym zasięgu działania.

Porównanie podatności na fałszywe alarmy

Praktyka pokazuje wyraźną hierarchię jeśli chodzi o zawodność czujników:

  • Najbardziej awaryjne: ultradźwiękowe (zwłaszcza w „żywyc” pomieszczeniach)
  • Średni poziom: PIR i Dual (w zależności od warunków)
  • Najrzadziej mylą się: magnetyczne

Ciekawym przypadkiem są systemy Dual – teoretycznie powinny być najbardziej niezawodne, ale często ich złożoność staje się źródłem problemów. Wymagają precyzyjnej kalibracji, której nie każdy instalator dokładnie wykonuje.

Jak wybrać czujnik, by uniknąć koszmaru fałszywych alarmów?

Nie ma uniwersalnej odpowiedzi – wszystko zależy od konkretnego miejsca. W sypialni lepiej sprawdzi się czujnik PIR z wyłącznikiem pozwalającym na obecność zwierząt. Do garażu, gdzie temperatura często się zmienia, warto rozważyć model Dual z odpowiednio ustawioną czułością. Ultradźwięki najlepiej rezerwować do pomieszczeń bez przeciągów i ruchomych elementów.

Kluczowe jest prawidłowe rozmieszczenie czujników – czasem lepiej postawić dwa proste PIR-y niż jeden superczuły Dual w nieodpowiednim miejscu. Warto też pamiętać, że żaden system nie zastąpi rozsądnej konfiguracji i okresowych testów. Najlepszy nawet czujnik zacznie płatać figle, jeśli bateria będzie słaba lub soczewka zabrudzona.

Ostatnia rada? Jeśli już inwestujesz w system alarmowy, nie oszczędzaj na konserwacji. Profesjonalny serwis raz do roku może zaoszczędzić mnóstwo nerwów związanych z nocnymi alarmami bez powodu.